Bodega Reverón - rodzinna winnica na Teneryfie. 03.2017 - draVska
Bodega Reverón - rodzinna winnica na Teneryfie. 03.2017

Bodega Reverón - rodzinna winnica na Teneryfie. 03.2017

Brak komentarzy
Teneryfa słynie z dobrych win i lokalnych winnic. Postanowiliśmy odwiedzić jedną z nich i zobaczyć, 'jak to się robi' ;)

Lokalni polecili nam 'Bodega Reveron' (Reveron Wines).
Kliknij tutaj po wskazówki i oceny z Google, a tutaj łap adres:
(nam tom tom nie pokazywał 8, tylko 6 i trzeba było jechać dalej, ale Google Mapy pokazują bez problemu jak tam dojechać)
Bodega Reveron
Los Quemados 8
38618 Vilaflor
Należy umówić się telefonicznie, my zrobiliśmy to osobiście dwa dni wcześniej - przejeżdżając nieopodal, zajechaliśmy i już po chwili byliśmy umówieni na tour po rodzinnej winiarni i degustację lokalnych serów i win.
Cena : 12e od osoby
Od razu podpowiadam: jadąc do tego miejsca, nie sugerujcie się GPSem, który może zwariować na zakrętach górskich, zostańcie cały czas na drodze  TF-51, a duży szyld i dwa stojące wina na pewno Was nie zwiodą :)
Jako, że mieszkaliśmy na północnej stronie wyspy, wybraliśmy trasę krętą i piękną - z Puerto de la Cruz przez drogę prowadzącą na wulkan Teide, aż do winnicy. Warto dojechać tam taką drogą, może i bardzo krętą, ale gwarantującą niezapomniane widoki! 
Na Teneryfie jest 5 głównych miejsc, gdzie znajdują się winiarnie, odpowiedzialne za dostarczanie najlepszych lokalnych win. Tacoronte - Acentejo, Icoden - Daute - Isora, Valle de Guimar, Valle de la Orotava i Abona.
Producenci z winnic położonych w tych regionach, zobowiązani są do przestrzegania i utrzymywania wysokiego standardu wina, a także do produkcji z lokalnych szczepów winorośli, dzięki czemu wina z tych regionów słyną z doskonałego smaku. Winnica Reverón została wielokrotnie nagrodzona, a jej wina wyróżnione w licznych międzynarodowych i krajowych konkursach win.
Największe atuty - wulkaniczna gleba specjalne szczepy winorośli, znane tylko na tej wyspie - robią swoje :)
Wiele rodzin hoduje tutaj winorośle na własny użytek, w końcu pogoda temu sprzyja :) A małe lokalne winnice, są dumą Teneryfy, ponieważ zdobywają liczne lokalne, narodowe i międzynarodowe nagrody na festiwalach winiarskich.
Jedną z takich właśnie winnic jest rodzinna Bodega Reverón. Dziś prowadzi ją syn, zmarłego kilka lat temu właściciela. W środku dużo rodzinnych zdjęć z różnych okazji i odbioru nagród. Chonorowe miejsce zajmuje fotka założyciela.
Na naszym spotkaniu dowiedzieliśmy się, jak produkowane jest wino, jakie są jego rodzaje, dlaczego i jak dużo musi padać, żeby wino było idealne i jak uzyskuje się czerwony kolor wina - w końcu sok z winogron jest mętny, ale jasny, prawda? ;) Fajny człowiek oprowadził nas po współczesnej winnicy i pokazał maszyny i miejsca, gdzie powstaje pyszny trunek od A do Z.
Jaka jest różnica między beczkami dębu francuskiego i amerykańskiego i jak wpływają na smak wina i co robi się z nimi, kiedy już zostaną użyte. Ile lat można używać jedną beczkę...? Te i inne pytania znajdą odpowiedzi na wycieczce po winnicy.
Ciekawostkę było zobaczenie starej miejscówki, gdzie kiedyś kobitki ugniatały winogrona stopami, a wielkie bale ściskały skórki, żeby wydusić z nich co najlepsze. Mogliśmy posmakować i popróbować różnych gatunków, a także zostaliśmy uraczeni lokalnymi serami i chorizo. Pycha! :)
Co prawda nie jesteśmy jakimiś zdolniachami w rozpoznawaniu smaku i zapachu wina, ale fajnie było posłuchać i popróbować różnych gatunków, wyczuwając faktyczne różnice.
Co do serków - jako przekąska do degustacji wina podane są dwa rodzaje sera koziego, lokalnego. I tu ciekawostka.
Większość serów z Teneryfy jest świeża lub suszona, dojrzewająca na powietrzu. Każdy z gatunków ma specyficzny posmak. Tradycyjnymi serami wyspy są sery kozie, a ich smak różni nieco się od innych, dzięki roślinności, jaką mogą jeść tutaj wypasane kazulki ;)
Sery kozie to tradycyjny przysmak wyspiarzy, a ich różne wariacje to pierwsza rzecz, jaka znajdzie się na stole dla gości (zaraz obok wina i domowego chleba).
Abstrahując na chwilę od winnicy - podczas całego pobytu na wyspie, najciekawszy okazał się dla mnie ser kozi, wytwarzany w połączeniu z lokalnym miodem. Kupiłam go w markecie ;) Bardzo ciekawy smak - cierpkość koziego sera, połączona ze słodyczą i posmakiem miodu.
Ciekawostką dla Winnicy Reveron jest to, że produkują również bardzo ciekawe, nietypowe wino, które leżakuje pod wodą, na 20 metrach w oceanie, przez 3 miesiące.
Ciśnienie, atmosfera, warunki pod wodą, wpływają na wino i zmieniają całkowicie jego smak.
Niestety, ma też swoją cenę - 30e za butelkę (tak, wiem, dla niektórych to taniocha i pijają droższe do obiadu :P)i nie jest dostępne w degustacji.

Prześlij komentarz

Dzięki, że zostawiasz po sobie ślad - to zawsze motywuje :)