Sesderma HIDRADERM HYAL - ratunek i bomba nawilżenia dla Twojej buzi - draVska
Sesderma HIDRADERM HYAL - ratunek i bomba nawilżenia dla Twojej buzi

Sesderma HIDRADERM HYAL - ratunek i bomba nawilżenia dla Twojej buzi

Brak komentarzy
     Śmierdząca korespondencja i wielomiesięczne oczekiwania na info - TESTUJĄ CZY NIE? 
     Wiecie, że rzadko piszę o kosmetykach, a jeśli już, to tylko o tych sprawdzonych i NA PRAWDĘ godnych polecenia. Choć tutaj zaczynam mieć wielkie wątpliwości. A to za sprawą totalnej olewki firmy na moje pytania dotyczące testowania na futrzakach i nie tylko...
  Dzisiaj chciałam Wam pokazać moje MUST HAVE i MUST USE każdego poranka i wieczoru, ale pokażę jedynie kosmetyki, których producenci generalnie zlewają odbiorców, bez odzewu na zapytania... 
Nie wyobrażam sobie pójść spać bez tego serum, tak jak nie wyobrażam sobie nie nasmarować facjaty tym kremem po porannym prysznicu... Ok, ale koniec bla bla bla, przejdźmy do konkretów, bo chyba szybko zmienię dostawcę.
     Z marką Sesdrema zetknęłam się stosunkowo niedawno.  Poleciła mi ją moja przyjaciółka Magda, właścicielka salonu kosmetycznego Beauty Salon Magdalena w Oxfordzie. Moja skóra zaczęła powoli odczuwać upływ czasu, stała się mniej nawilżona i nie tak świeża, jak jeszcze kilka lat temu.
     No cóż, starość nie radość, ale na szczęście mamy sporo różnych kosmetycznych hitów, dzięki którym możemy łatwo, szybko i przyjemnie się podreperować... no bo czy uczucie miękkości, sprężystości i nawilżenie nie jest przyjemne...? Aż lepiej się człowiekowi w lustro rano patrzy. Rano! Kiedy jeszcze nie masz na twarzy innych ulepszaczy... ;)

TESTUJĄ CZY NIE? - czyżby niewygodne pytania...?

EDIT 2017:

Niestety, po wielu emailach i upomnieniach Facebookowo - mailowych, firma nie zajęła stanowiska, jeśli chodzi o testowanie na zwierzętach i wymogi certyfikatów od dostawców... TYM WIĘKSZY ZAWÓD, że inne firmy, choćby BANDI, odpowiedziały w przeciągu DWÓCH DNI, ustosunkowując się do zapytania + ponadto przesyłając mi PEŁEN WYKAZ produktów zawierających składniki pochodzenia zwierzęcego. Sesderma - MOŻNA? No Można? MOŻNA! A Wam powinno być WSTYD, że tak olewacie ludzi. 

Wielki MINUS z jakim się spotkałam ze strony firmy Sesderma, o którym napisać MUSZĘ, jest niestety dość duży i istotny. Otóż, przed wysmarowaniem tego artykułu, napisałam do Sesdermy z moim standardowym zapytaniem dotyczącym testowania kosmetyków (bądź ich składników) na zwierzętach oraz o wymogu zaświadczeń o nietestowaniu przez dostawców.
Robię to za każdym razem, gdy w grę wchodzi jakiś kosmetyk. Staram się nie używać czegokolwiek co szkodzi zwierzakom, a firmy, których kosmetyki opisuję PYTAM WPROST - TESTUJECIE I POZWALACIE TESTOWAĆ CZY NIE? Nie opieram się na żadnych zestawieniach - tylko bezpośrednie informacje od producentów. Takiego też maila z czterema pytaniami wystosowałam do Działu Obsługi Klienta Sesderma. Jeszcze tego samego dnia dostałam odpowiedź, że moje zapytanie zostało przekazane do działu medycznego. Ok, czekałam ponad dwa tygodnie, znów zapytałam i poprosiłam o odpowiedzi. Dostałam informację od Pani Kasi, że sądziła, że medyczni już zajęli się moimi pytaniami i przyspieszy całą procedurę... No cóż. Minęło znów około 2 tygodni - cisza. Napisałam jeszcze jeden mail, z zapytaniem, czy Sesderma uważa moje pytania za niewygodne...  Edit: DZIŚ MAMY 12.02.2017 - nadal nie dostałam odpowiedzi. CZYŻBY SESDERMA MIAŁA COŚ DO UKRYCIA...?


Mam nadzieję, że sytuacja się wyjaśni, a póki co, zgodnie z moim planem postów - opowiem Wam dzisiaj o kremie do twarzy Hidraderm Hyal, który używam rano i o serum liposomowym Hidraderm Hyal, które stosuję sobie przed snem. A afekt? ba! Murowany!

Serum liposomowe Hyal Hiaderm z kwasem hialuronowym - nawilżające 

Jest bardzo bogate w kwas hialuronowy, który jak wiecie, poza wstrzykiwaniem sobie w wargi, można też stosować w celu totalnego nawilżenia naszej skóry.  Zawiera ono aż trzy rodzaje kwasu hialuronowego. Niskocząsteczkowy i bardzo niskocząsteczkowy, który wiąże duże ilości wody wewnątrz naszej skóry i bardzo intensywnie nawilża. Jest on zamknięty w liposomach.
Kwas hialuronowy wysokocząsteczkowy, który potrafi wypełnić drobne zmarszczki i nazwijmy to sobie - niedoskonałości, a do tego tworzy warstwę ochronną na naszej skórze i utrzymuje w niej wodę. Działa powierzchniowo, czyli od zewnątrz.
Dodatkowo witamina E i olej z migdałów wzmacniają działanie nawilżające, a za rozjaśnianie przebarwień i stymulację procesów starzeniowych odpowiadają pochodne witaminy A (takie jak retinol i retinaldehyd. Pomagają one również kwasowi hialuronowemu. Nie będę zagłębiać się tutaj w medyczno - chemiczne aspekty, powiem Wam tylko, że dzięki nim kwasy działają lepiej, nawilżenie utrzymuje się przez cały czas, a nasza skóra jest pobudzona do działania! :)
     Nadaje się do codziennego użytku i do pielęgnacji buzi po różnych zabiegach kosmetycznych. Najlepiej stosować 2 razy dziennie, ja jednak nakładam je jedynie na noc, w dzień zastępując je kremem z tej samej linii kosmetyków.
     Sama fiolka z pepitką... eee, a nie, pepitka to kratka na materiałach chyba... hmmm. Z pipetką! o! Mam dobre słowo ;)
Sama fiolka z pipetką, którą nabieramy serum jest spoko i nie ma problemu z końcówką produktu. Serum ma konsystencję gęstego płynu, więc kiedy zbliżamy się ku końcowi i na dnie zostanie mikro ilość, wystarczy wziąć patyczek kosmetyczny i wygrzebać sobie resztę ;)

Krem do twarzy Hyal Hiaderm z kwasem hialuronowym - nawilżający i przeciwstarzeniowy dla skóry wrażliwej

Kremik ten przeznaczony jest do codziennej pielęgnacji buzi, która jest odwodniona, zmęczona i odczuwa pierwsze oznaki starzenia. Sprawdza się genialnie w przypadku skóry wrażliwej na czynniki zewnętrzne. Zwłaszcza takiej, która ma zawsze problem ze zmianami atmosferycznymi, zimnem, suchym powietrzem, mrozem i tak dalej. Skóra z problemami wewnętrznymi - czyli atopią i starzeniem no i oczywiście skóra po przejściach, czyli po zabiegach kosmetycznych, medycznych i estetycznych, takich jak mikrodermabrazja, laser, pilingi czy kortykoidy)

Jest bardzo bogate w kwas hialuronowy, który jak wiecie, poza wstrzykiwaniem sobie w wargi, można też stosować w celu totalnego nawilżenia naszej skóry.  Zawiera ono aż trzy rodzaje kwasu hialuronowego. W przeciwieństwie do serum, tutaj znajdziesz kwas hialuronowy o strukturze cząsteczkowej niskiej, wysokiej i bardzo wysokiej. Zapewnia to działanie w każdej warstwie naszej skóry, która bombardowana nawilżającymi substancjami utrzymuje bardzo długo optymalne nawilżenie i nie przesusza się. Przynosi natychmiastową ulgę ściągniętej i suchej buzi, a także bardzo szybko łagodzi podrażnienia i łagodzi stany podrażnienia na skórze wymęczonej po różnych zabiegach.
     Nadaje się do codziennego użytku i do pielęgnacji skóry po różnych zabiegach kosmetycznych. Najlepiej stosować 2 razy dziennie, ja jednak nakładam je jedynie na dzień, w nocy zastępując go serum z tej samej linii kosmetyków.
     Opakowanie dość spore, ale minimalistyczna forma łechce miło oko ;)Wbudowana pompka zaczęła mnie zastanawiać i nie wiem, czy będzie tak łatwo z końcówką produktu, jak w przypadku serum. Ale jak do tego dojdzie, zrobię update posta i powiem Wam co o tym myślę ;)

Przy okazji fotek pochwalę się, jaki talent ma siostra mojego męża - buteleczki, serwetki i dekoracje użyte dzisiaj, to jej własnoręczne dzieło! Dzięki Iwona :*

Wszystkie kosmetyki kupuję zwykle w sklepie www.sklepestetyka.pl, polecam gorąco - często mają dobre promocje, albo można znaleźć to, czego potrzebujemy, dużo taniej niż gdzie indziej :)
P.S. Nie żałują też próbek dorzucanych do większych zamówień ;) 

Prześlij komentarz

Dzięki, że zostawiasz po sobie ślad - to zawsze motywuje :)